Choć nie lubię łazić po górach, dla ujrzenia takich widoków czasami warto...
Jadąc do Krynicy-Zdrój nie wiedziałem, że stanie się ona bohaterką jednego z moich wpisów. A naprawdę jest o czym pisać...
Ale zacznijmy od początku... Dzisiejszy dzień miał być dniem szczególnym. 11.11.11 godzina 11.11, podniosła chwila, życzenia, świętowanie, wróżby, doniosłe postanowienia... Zupełnie o tym zapomniałem i tę wyjątkową chwilę uczciłem uroczystym posiedzeniem sami wiecie gdzie. To oddaje mój stosunek do takich "wydarzeń"...
Odnosząc się do wczorajszego wpisu - tak, plotka została potwierdzona!
Black Sabbath wraca po 33 latach w oryginalnym składzie. Będzie płyta, trasa koncertowa. Nie wiem jak, ale chcę się na jakiś koncert wybrać (może do tej pory znajdzie się jakiś sponsor bloga, który mnie na ten koncert wyśle :D ).
Ale wróćmy do Krynicy. Piękne miasteczko zdrojowe... Piękne budowle, ładny deptak, rzeczka... i emeryci. Stada emerytów! Krynica ma około 13 tys. mieszkańców, ale wydaje mi się, że poza emerytami nie ma tutaj nikogo. Fakt, większość to turyści, pensjonariusze ośrodków sanatoryjnych, ale na ulicach nie widać ludzi młodych. Sami starcy... Strasznie dziwnie się tutaj czuję!
Krynica słynie z wód mineralnych. I wiecie co, to jest dla mnie fenomen! Rzesze emerytów stojących w kilometrowych kolejkach tylko po to, by za jedyne 1,70 zł napić się podjeżdżającej niemytymi jajami wody o brunatnawym kolorze. Te tłumy kręcą się potem po pijalni (która swoją drogą jest całkiem urokliwa, nawet widziałem pierwszy raz na żywo banany na drzewie) odurzając się ową wodą.
I chyba na niedowład mózgu liczą liczni sprzedawcy, którzy oferują jedyne w swoim rodzaju kremy na żylaki i obrzęki nóg, ekologiczne kożuchy za jedyne 1590 zł, srebrną biżuterię, magnetyczne opaski, garnki, pościele, perfumy i inne gówna. Wszystko w cenach adekwatnych dla emerytów - czyli sumie rocznych emerytur...
Moją uwagę przykuł jeden sprzedawca, niejaki dr. Vasyl Maria Stratulat, herbu Sas. Jego plakat z hasłem "Drogie Damym Kocham Was i marzę Was upiększać" i jego oferta kosmetyków począwszy od sygnowanych jego imieniem, po wszelkiego rodzaju badziewie dostępne w każdym kiosku Ruchu bardzo mnie rozbawiły. Link dla chętnych do szerszego zapoznania się z dr. Vasylem.
Ale dzięki Vasylowi dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Otóż w Krynicy-Zdroju odbywa się od 1967 r. Europejski Festiwal Opery i Operetki im. Jana Kiepury. Jako, że tego Pana sobie bardzo cenię, nie mogę go na blogu pominąć...
A nasi emeryci w Krynicy nudzić się nie mogą. Poza rozrywką picia wód mają do dyspozycji wiele "dancingów" organizowanych od 19-22 7 dni w tygodniu. Wszechogarniająca jest tutaj ta tandetna muzyka towarzysząca takim wydarzeniom. Towarzyszy mi przez cały dzień, bo gdzie się człowiek nie pojawi z głośników się wydobywa - to się nazywa miejscowość stargetowana na klienta.
Śmiejemy się z emerytów, że są zacofani, obcy z techniką, a ja dzisiaj widziałem babcie robiącą samojeba telefonem komórkowym... Tak, też w to nie wierzyłem, ale kolejna, która takie zdjęcia robiła przekonała mnie, że emeryci zaczęli się rozwijać...
Czarę tandety przelał uczestnik pewnego z telewizyjnych talent szoł... Spotykając go na swojej ścieżce nie wiedziałem jak zareagować. Dopełnił on obraz otaczającej mnie rzeczywistości - to miasto nie jest normalne. Nie dziwię się, że wszyscy młodzi pouciekali... Sam bym uciekł...
Rozumiem za to, dlaczego artyści tak się lubują w wypadach w takie miejsca. One po prostu zmuszają ich do tworzenia. Tu nie ma rozpraszających pięknych, rządnych miłości kobiet, nie ma głośnych plażowych dyskotek, nie ma miejsc rozpusty (choć widziałem klub go-go), nie ma rzeczy, które mogą odciągnąć od wykonywanego zajęcia. Pozostaje siedzieć w pokoju, inspirować się widokami (które są swoją drogą niesamowite - tego Krynicy nie można odebrać) i raczyć alkoholem... tworzyć!
Podsumowując - Krynica-Zdrój to mieścina nie dla każdego. Ma swój urok, jest na swój sposób popieprzona. Można się w niej zakochać, ale równie dobrze można znienawidzić. Ja się póki co waham, ale ona próbuje mnie przekupić takimi rzeczami(zdjęcie poniżej), a grzaniec się przydaje, bo piździ jak w kieleckim!
Warto posłuchać - Trzech polskich gentlemanów:
12 komentarze:
Fajnie się czytało.
Dzięki, staram się :)
Przeczytałam Pana wpis i jestem zachwycona. Byłam w Krynicy i zgadzam się z Pana opinią na ten temat. Ma Pan rację Krynica potrzebuje wielkiego rozwoju porównywalnego do Pereł Europy takich tak Monaco, Nicea i inne. Bardzo podoba mi się wpis o Panu dr Vasylu Stratulat - Smolnickim, który nie tylko upiększa Damy ale prowadzi Konkurs Piękności Królowej Europejskiego Festiwalu im, Jana Kiepury. Jest również pomysłodawcą nagrody statuetki Jana Kiepury. Pierwszą statuetkę wręczał osobiście Wielkiemu Maestro Bogusławowi Kaczyńskiemu.Prowadzi również Kronikę Festiwalu i Forum Ekonomicznego w Krynicy. Na pewno jeszcze wrócę nie raz do coraz piękniejszego kurortu.
Dzień Dobry Państwu. Bardzo wszystkim dziękuje za komplementy i miłe życzenia. Pozdrawiam serdecznie z okazji Nowego 2019 Roku. Wielkie Wam Brawa i zdrowia. Zapraszam do Krynicy na Festiwal im. Jana KIEPURY 2019.dr Vasyl Stratulat-Smolnicki.
56 year-old Physical Therapy Assistant Danielle Shimwell, hailing from Cottam enjoys watching movies like Catch .44 and Roller skating. Took a trip to Primeval Beech Forests of the Carpathians and drives a Jaguar D-Type. dodatkowe wskazowki
Pozdrawiam wszyskich serdecznie i zapraszam do czytania moich historycznych blogów na temat Spojrzenie naukowca na największy wydarzenia polityczne,ekonomiczne i iwojenne na przełomie XX i XXI wieku.Zycze wszystkim zdrowia i wielkiej Miłości,które niema wieki i granic.Happy Love.Vive L'amour.Greetings from Poland.
Autor wpisu dr Vasyl Startulat - Smolnicki.
dr Vasyl Stratulatt - Smolnicki jest autorem wpisu.
dr Vasyl Stratulat - Smolnicki.
Witam Pana Serdecznie z Krynicy.Wielkie podziękowania za komentarz.Zapraszam do czytania moich historycznych blogów.dr Vasyl Stratulat - Smolnicki bloger from Krakow.
Good Morning Greetings from Krakow Merry Christmas Happy Love Kiss for Everyone.
Prześlij komentarz