Are you experienced?

Brak weny przejawia się we wszystkich dziedzinach życia. Od pomysłów na nudę, na pisaniu kończąc. Ostatnio nie miałem zbyt wielu pomysłów, ochoty, jak i czasu na pisanie. Do teraz. Wszystko zaczęło się niewinnie. Po prostu stałem się głodny. Głód to dobry impuls do działania. Gorzej jeśli lodówka pusta, a w portfelu dziury... Ile też można jeść kanapki? Sery, szynki, spaghetti z tuńczyka. Monotonia w jedzeniu nie jest dobra. Czasami warto poeksperymentować, doświadczyć czegoś nowego...

Are You Experienced?

Wiele razy udowodniono to, że muzyka pobudza do działania, wspomaga kreatywność, wyobraźnie. Wychodząc do sklepu nie miałem pomysłu. Wyszło tak, że wróciłem z kapustą kiszoną i myślą o tym, że znów zjem nudne piersi z kurczaka. Ruszając do kuchni dla umilenia czasu włączyłem płytę Are You Experienced - The Jimi Hendrix Experience. I nagle trach... 

Trzymając w ręku piersi (niestety... z kurczaka) dostrzegłem cytrynę. Niewiele myśląc pokropiłem nią piersi, które wcześniej pociąłem w paski. Gdy w głośnikach zaczęło lecieć "Hey Joe" bylem w trakcie siekania czosnku i miażdżenia go z użyciem soli. On również trafił do pociętych piersi. "Love Or Confusion" dało upust istnemu szaleństwu. Do piersi, czosnku, soli i soku z cytryny trafiały kolejno miód, dżem morelowy i musztarda. Na koniec, przy akompaniamencie "May This Be Love" wszystko przyprawiłem pieprzem oraz startym chilli a następnie dobrze wymieszałem, aby wszystkie składniki dokładnie pokryły mięso. 

"The Wind Cries Mary" nasunęło mi do głowy pomysł, aby użyć i cebuli. Choć zazwyczaj nie płaczę przy jej krojeniu, tym razem od niego się powstrzymywałem tak długo jak mogłem. Nie wytrzymałem dopiero podczas smażenia drobno posiekanej cebuli na rozgrzanej oliwie. "Fire" przyniosło oczekiwanie na to, aż wrzucone do wcześniej podsmażonej cebuli mięso ładnie się przypiecze z obu stron. Miód sprawił, że na powierzchni mięsa powstała ładna, przypieczona skorupka. 

Wcześniejsze doznania nakłoniły mnie do tego, aby wszystko zalać przecierem pomidorowym (dzięki Ci, Mamo!). Duży słoik spokojnie wystarczył, aby zakryć całą zawartość patelni. Gdy smaki się mieszały, a woda odparowywała przygotowałem makaron. Użyłem tego, jaki miałem pod ręką, ale w sumie pasowałby każdy (no może poza rosołowym).

Oczekiwania aż sos uzyska odpowiednią konsystencje, a makaron będzie gotowy umilało mi "Third Stone From The Sun" i "Foxey Lady".  

Gotowe. Porcja makaronu, mięso, sos. Pierwszy kęs...  "But first, are you experienced?" pytał Hendrix w ostatniej piosence z płyty. O tak!

I AM!

Składniki:
- płyta  Are You Experienced - The Jimi Hendrix Experience

- 0,5 kg piersi z kurczaka
- kilka kropli soku z cytryny
- 2-3 ząbki czosnku
- łyżeczka musztardy
- łyżeczka dżemu morelowego
- pół łyżki miodu
- sol, pieprz, chilli
- przecier pomidorowy (ok, 400 ml)



Zastanawia mnie tylko jedno... Na chuj mi była ta kapusta?!



Podoba się? Podziel się ze znajomymi!

Posted in: gotowanie, Jimi Hendrix, Klasyka