12.09.2011

Bałkańska podróż - Beirut

Usiądź wygodnie, zamknij oczy, wsłuchaj się...




Beirut to zespół dla mnie szczególny. Znalazłem go dzięki ojcu, który usłyszał którąś z piosenek i kazał mi dowiedzieć się co to jest. Początkowo trudno było mi odnaleźć o co mu dokładnie chodzi, ale po jakimś czasie znalazłem klip do Nantes i odpłynąłem... Później niczym w transie oglądałem kolejne klipy i kolejne rozkoszując się każdym dźwiękiem i niezwykłą linią głosu Zach'a Condon'a - założyciela zespołu. To co mnie urzekło to niesamowity styl, elegancja, o jaką ciężko w dzisiejszych czasach. Klimat samej muzyki, jak i towarzyszących jej teledysków wprowadza nas w świat, który jest niczym sen. Bo czy na co dzień widzimy wąsatych młodzieńców ubranych w taki szczególny sposób? Czy widzimy dyrygentów tworzących orkiestrę z ulicznych grajków? Czy widzimy taką miłość do muzyki, lekkość w jej wykonywaniu, radość z niej...?

Jeden z moich ulubionych klipów to uliczny występ. Piosenka Nantes to arcydzieło. Jej wykonanie w akompaniamencie ulicznych muzyków dodaje jej jeszcze większego wydźwięku. No i ten głos - znajdźcie w Polsce piosenkarza, który z taką lekkością, bez pomocy techników da tak udany uliczny popis...


Dla mnie jest to coś niesamowitego. Ta rzadko spotykana lekkość. Wygląda to tak naturalnie, jakby Zach był do tego stworzony. Najlepsze jest to, że jest to naprawdę młody chłopak i dziwni mnie jego pójście właśnie w takie klimaty - bo powiedzmy sobie szczerze, teraz młodzi jarają się plastikiem, skinsami i innym gównem...

Kolejny klip, który mnie urzekł to również uliczny show. Nawet nie wyobrażacie sobie jak bym chciał przeżyć takie coś, jak Ci ludzie w pubie. To musiało być magiczne przeżycie, coś szczególnego, coś co nie wydarza się na co dzień... Szczęściarze.


Mówiąc o Beirucie, dużą uwagę należy poświęcić właśnie teledyskom. Tworzą one klimat, którego nie da się opisać słowami. Naturalność, niepowtarzalność i ten pomysł. W ostatnich latach nie widziałem klipów, które nie powstałyby gdyby nie specjaliści, specjalne studia, masa efektów specjalnych i obróbka komputerowa. Nie wspominając o tym, że muzyka jest tam podłożona, a nie wykonywana "na żywo".
Niesamowita prostota, którą cechują się klipy Beirutu urzeka. Wywołuje takie emocje, zbliża do muzyki. Słuchając piosenki z płyty, a oglądając klip słyszymy dwa różne wykonania. Jedno studyjne, drugie nie. Daje  nam to dodatkową porcję muzyki, dodatkowe sekundy przyjemności. Teledyski i studyjne nagrania to tak naprawdę dwa oddzielne dzieła. Dzieła, które mimo tego, że są tym samym, diametralnie się różnią...


Muzyka Beirutu to również niesamowita pożywka dla wyobraźni. Wystarczy zamknąć oczy, aby przenieść się w górzyste tereny Bałkanów, ogrzewani przez promienie słońca i smagani ciepłym letnim wiatrem. Pozwala ona odbyć nam podróż w te przepiękne rejony nie ruszając się z własnego fotela. Namiastka rzeczywistości sprawiająca tak wiele przyjemności. Tylko od naszej wyobraźni zależy to jak będzie wyglądała nasza podróż. Co zobaczymy, co zwiedzimy, co będziemy czuć... Spróbujcie sami. Pozwólcie sobie na chwile relaksu, dajcie myślą odpłynąć, nic nie jest w stanie Wam w tym teraz przeszkodzić. Jesteście tylko Wy, Wasze myśli i muzyka - to od Was zależy co się stanie dalej...


Na zakończenie chciałbym tylko dodać, że Beirut to jeden z moich ulubionych zespołów. Jego muzyka daje ludziom coś takiego, czego nie spotyka się na co dzień, coś czego osobiście poszukuję w muzyce. Wszystkie złe myśli znikają bezpowrotnie wraz z pierwszymi dźwiękami ich muzyki. Relaksujący głos pozwala całkowicie się rozluźnić, zrobić sobie przerwę od rzeczywistości. Dziwnie to brzmi, ale mi sprawia to ogromną przyjemność...




Beirut to nie tylko instrumentalne brzmienia. Ciekawe są również ich eksperymenty z elektroniką:




Stay tuned!

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dlaczego tak niefortunnie zacząłeś Brutusie, na wejście powinno być Nantes bądź Postcards from Italy.

Prześlij komentarz

 
Design by Free WordPress Themes | Bloggerized by Lasantha - Premium Blogger Themes | Enterprise Project Management